Edycja czasów w dokumentacji medycznej
-
- Posty: 145
- Rejestracja: 14 gru 2017, 11:14
- Lokalizacja: Gdańsk/Tczew
Edycja czasów w dokumentacji medycznej
Witajcie,
ostatnio ZRM zgłosił problem z czasami. Sprawa wygląda tak: zespół jechał ze statusem powrót do bazy i został zatrzymany przez kilka osób, ponieważ doszło do zdarzenia drogowego z pieszym. Ratownicy ruszyli do pomocy, bo okazało się, że sytuacja była poważna i załóżmy, że była to godzina 15:00, rozpoczęli reanimację, i po ok 15 minutach ktoś zadzwonił do DM i dostali zespół S do pomocy. Po zakończeniu akcji, zespół P poprosił dopiero kartę do tego zdarzenia, i czasy wyglądały następująco: czas przyjęcia 15:15, czas zadysponowania 17:00, czas wyjazdu 15:01, na miejscu 15:02. Zespół S nie miał problemu z czasami, ponieważ cała chronologia była zachowana, gorzej z zespołem P.
Nawet jeśli zamkniemy z innymi czasami i później pozmieniamy w Analityku na właściwe, to i tak nie uda nam się ustawić poprawnej chronologii, ponieważ czas przyjęcia zgłoszenia przez DM nie jest edytowalny, a jest późniejszy niż wyjazd i na miejscu zdarzenia.
Co myślicie o takich przypadkach? Nie raz pewnie się tak zdarza, gdy jest walka o czyjeś życie lub zdrowie i nie myśli się o dokumentach.
Co zrobić, by zespół P, który został zatrzymany przez świadków zdarzenia, mógł prawidłowo zamknąć dokumentację?
ostatnio ZRM zgłosił problem z czasami. Sprawa wygląda tak: zespół jechał ze statusem powrót do bazy i został zatrzymany przez kilka osób, ponieważ doszło do zdarzenia drogowego z pieszym. Ratownicy ruszyli do pomocy, bo okazało się, że sytuacja była poważna i załóżmy, że była to godzina 15:00, rozpoczęli reanimację, i po ok 15 minutach ktoś zadzwonił do DM i dostali zespół S do pomocy. Po zakończeniu akcji, zespół P poprosił dopiero kartę do tego zdarzenia, i czasy wyglądały następująco: czas przyjęcia 15:15, czas zadysponowania 17:00, czas wyjazdu 15:01, na miejscu 15:02. Zespół S nie miał problemu z czasami, ponieważ cała chronologia była zachowana, gorzej z zespołem P.
Nawet jeśli zamkniemy z innymi czasami i później pozmieniamy w Analityku na właściwe, to i tak nie uda nam się ustawić poprawnej chronologii, ponieważ czas przyjęcia zgłoszenia przez DM nie jest edytowalny, a jest późniejszy niż wyjazd i na miejscu zdarzenia.
Co myślicie o takich przypadkach? Nie raz pewnie się tak zdarza, gdy jest walka o czyjeś życie lub zdrowie i nie myśli się o dokumentach.
Co zrobić, by zespół P, który został zatrzymany przez świadków zdarzenia, mógł prawidłowo zamknąć dokumentację?
-
- Twórca SWDPRM
- Posty: 155
- Rejestracja: 15 gru 2017, 6:11
Re: Edycja czasów w dokumentacji medycznej
Temat przekazałem do specjalistów MZ.
-
- Posty: 145
- Rejestracja: 14 gru 2017, 11:14
- Lokalizacja: Gdańsk/Tczew
Re: Edycja czasów w dokumentacji medycznej
Dzięki, ze swojej strony też ich zaatakuję
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 28 gru 2017, 9:58
Re: Edycja czasów w dokumentacji medycznej
Pytanie pozostaje otwarte: czy DM założył KZW tylko dla S wzywanej do pomocy, czy "zorientował się", że coś się dzieje i zespół P także ja otrzymał?
Re: Edycja czasów w dokumentacji medycznej
No dobrze ale zespół P nie poinformował Dyspozytorni że coś się dzieje od razu.
Dyspozytor nie patrzył co robi przez X minut zespół P
Dyspozytor nie zorientował się że zespół P powinien dostać kartę skoro wzywa S
Nie możecie również zmieniać karty do woli bo jeszcze pozostaje sprawozdawczość do NFZ gdzie jest weryfikacja czasów i takie dziwne karty są na dzień dobry odrzucane
Dyspozytor nie patrzył co robi przez X minut zespół P
Dyspozytor nie zorientował się że zespół P powinien dostać kartę skoro wzywa S
Nie możecie również zmieniać karty do woli bo jeszcze pozostaje sprawozdawczość do NFZ gdzie jest weryfikacja czasów i takie dziwne karty są na dzień dobry odrzucane
Jeśli znasz siebie i swego wroga, przetrwasz pomyślnie sto bitew. Jeśli nie poznasz swego wroga, lecz poznasz siebie, jedną bitwę wygrasz, a drugą przegrasz. Jeśli nie znasz ni siebie, ni wroga, każda potyczka będzie dla Ciebie zagrożeniem."
-
- Posty: 145
- Rejestracja: 14 gru 2017, 11:14
- Lokalizacja: Gdańsk/Tczew
Re: Edycja czasów w dokumentacji medycznej
Ale "takie życie". Nie ma co gdybać, sytuacja była taka, że widocznie nie mieli do tego głowy, jednak mieli inne priorytety. Skoro od razu była reanimacja to zabrakło czasu na dzwonienie do DM. Co dokładnie działo się w DM i na miejscu - nie wiem.
Re: Edycja czasów w dokumentacji medycznej
dla mnie sprawa wygląda tak wypełniam KCMR która jest pusta na tablecie i wpisuje zdarzenie i tą kartę drukuje dla zespołu S bo nie mam zadysponowania zespołu P do tego zdarzenia a po prostu najechali na zdarzenie , w karcie mogą opisać wszystko i dopiero jak ich zadysponują czasy swe zapisywać chociaż nie wiem czy dyspozytor by ich zadysponował jak pojechała S .